Przeglądając strony internetowe w poszukiwaniu ciekawych fotografii na temat ślubu inspirowanego filmem "Alicja w Krainie Czarów", natknęłam się na tę fantastyczną sesję. Postanowiłam wstawić ją tu w całości, bo pokazuje jak za pomocą kilku zaledwie rekwizytów stworzyć atmosferę, która nie pozostawi domysłom tematu wesela. Zachowując jednorodną stylistykę i bez przeładowania detalami można pobawić się konwencją, utrzymując się w temacie. Coś pięknego. I chociaż osobiście za historią Alicji nie przepadam (pomijam kwestie filmu, bo Burtona z kolei uwielbiam za styl, poczucie humoru i klasę), uważam, że warto zainspirować się tą sesją.
wykorzystane
materiały pochodzą ze stron:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz